Ulubieńcy grudnia |
Po gruniowych nowościach zapraszam Was dzisiaj na przegląd moich grudniowych ulubieńców.
Ulubieńcy grudnia |
Paletę
rozświetlaczy Makeup Geek, która powstała w ramach współpracy z
youtuberką Kathleen Lights, kupiłam już kilka miesięcy temu, ale dopiero w
grudniu odkryłam jej prawdziwy urok i sięgałam po nią niemal
codziennie. Dlaczego? Same spójrzcie na te dwa cudowne złote odcienie!
Spisywały się one wspaniale w moim grudniowym makijażu, w którym
królował złoty cień na powiekach i złoty rozświetlacz.
W
parze z rozświetlaczami Makeup Geek na policzkach pięknie prezentował się
róż Benefit w odcieniu Rockateur. Ten brązowo różowy odcień ładnie
ożywia twarz, a jednocześnie nie jest w ogóle nachalny. Dzięki niemu też
mogłam sobie spokojnie odpuścić używanie brązera.
Ulubieńcy grudnia |
W
grudniu też bardzo upodobalam sobie olej z pestek winogron marki Nacomi. Stosowałam go zarówno pod oczy, jak i na całą twarz na noc
zamiast kremu. Rano moja skóra była świetnie nawilżona i przyjemnie
miękka w dotyku.
Ulubieńcy grudnia |
Tusz
L'oreal Volume Million Lashes na samym początku nie zachwycił mnie jakoś
specjalnie. Teraz jednak trochę podeschł i na moich rzęsach działa
rewelacyjnie. Efektu sztucznych rzęs wprawdzie nie daje, ale rzesy są konkretnie
podkreślone, wydłużone, podkręcone i zagęszczone. Rewelacja. Jeden z
najlepszych tuszy jaki miałam.
Ulubieńcy grudnia |
Na
ustach w tym miesiącu miałam totalny misz masz : Macowa pomadka Selena w odcieniu Amor Prohobido, Gerard Cosmetics w odcieniu Mile High oraz
Jefree Star w odcieniu Andrygony to tylko niektóre z produktów. Królował jednak głównie brąz.
Tak
się prezentuje moja naciągana grudniowa piąteczka. Jestem bardzo
ciekawa co Was wśród ulubieńców. Ja tymczasem szykuję post o ulubieńcach roku 2016!
heh, tej maskary L'Oreal akurat nie miałam, ale kilka innych tak mnie do marki zniechęciło, że raczej się to nie zmieni :P
ReplyDeleteCoz, mascary Loreal widocznie nie dla Ciebie :)
DeleteOlej z pestek winogron z Nacomi spisuje się u mnie rewelacyjnie :) Maskara z L'oreal należy do jednej z moich ulubionych :)
ReplyDeleteJa obecnie ten olwjek stosuje codziennie na noc i uwielbiam :)
DeleteJak dla mnie tusze Loreal są całkiem niezłe ;)
Ale śliczne szmineczki :)
ReplyDeleteDziękuję ;)
DeleteKolor różu z Benefit prezentuje się bardzo ładnie:).
ReplyDeleteZ chęcią poczytam o Twoich ulubieńcach minionych dwunastu miesięcy:).
Wszystkiego dobrego w roku 2017 <3.
Roz Benefit jest zupelnie inny niz wszystkie, ktore mam :)
DeleteUlubiencow bedzie sporo, ponieważ trafilam na sporo fajnych i dobrych kosmetykow ;)
Dziękuję i nawzajem :)
Pierwsze dwa kosmetyki chętnie widziałabym u siebie:)
ReplyDeleteRozswietlacze Makeup Geek sa swietne :) polecam! Mam jeszcze inne :)
DeleteRoz Benwfit jest totalnie wyjatkowy. Mam mnostwo rozy i zaden nie jest nawet podobny do tego :)
Kocham róże Benefit. Teraz czekam na nowość Galifornia, taki koralowy:)
ReplyDeleteTez na niego czekam!!! Musi byc moj :)
DeletePaletka rozświetlaczy boska! a ten najciemniejszy bardzo ciemno wypada na buzi? :)
ReplyDeletenie, to też złotko :) nic wspólnego z brązem czy brązerem :)
Deletezdjęcie dobrze oddaje kolory tej paletki, ale wbrew pozorom, rozswietlacze na skórze wychodzą duuuuuzo jasniej :)
Uwielbiam Volume Million Lashes i jego różne wersje, chyba tylko zielona nie przypadła mi do gustu :P
ReplyDeletePrzyznam się szczerze, ze innych wersji nie probowalam :)
Delete